16 September 2009

Filips & szczęście

Ostatnio dołki mnie dopadają ....wydawało się że już będzie lepiej ...a jednak nie było i nie jest ..... i mało znajduję w sobie nastroju do dłubania w papierkach ....
Jednak coś tam robię ....
Zrobiłam 2 dni temu dwa scrapy ....dawnoooo nie robiłam nic poza kartkami ...fajnie mi sie nad nimi pracowało ....


Ich czworo ...czwarty misiek za miesiąc się urodzi :)





Filips :) 6 miesięczny szkrabek





serdecznie pozdrawiam Teo



"I po wielkim płaczu łza potrafi zakwitnąć i zapachnieć..."

1 comment:

  1. a ten dolek z czego sie wzial, teo?
    bardzo ladne scrapy :)

    ReplyDelete

Będzie mi niezmiernie miło przeczytać coś od Ciebie :):)
It would be great to see your comments :-)

D Z I Ę K U J Ę / T H A N K S :)